9 sierpnia
2021
Prorok Ozeasz
woła do swego ludu w imieniu Boga: Na pustynię chcę ją wyprowadzić i
mówić jej do serca. … A poznasz Pana. Bóg chce do nas mówić na pustyni i do
serca. By usłyszeć Jego głos, zrozumieć co chce przekazać, poznać Jego
wolę, potrzebne jest skupienie, trzeba się na tę chwilę odsunąć od wszystkiego
co na co dzień pochłania nasze myśli, jak na pustyni, gdzie człowiek jest sam,
nie ma rozproszeń, a całym sobą koncentruje się na znalezieniu właściwego
kierunku marszu.
Taką pustynię
trzeba sobie wytworzyć samemu, w swoich własnych, sobie właściwych
okolicznościach życia, nawet jeśli nie możemy się fizycznie oddalić od zgiełku
codzienności, to znaleźć chwilę na skupienie się i pomyślenie po co to
wszystko, po co żyję. Pisze o tym np. Catherine de Hueck Doherty „Poustinia”.
Taką pustynią dla
mnie powinna być medytacja, żebym tylko ją rzetelnie odprawiał, nie uciekał
myślami w bok.
Dobre
OdpowiedzUsuń