4 sierpnia
2021
Jak to jest –
świat nie chce słyszeć o Bogu, w różny sposób sobie z Boga kpi, a nawet usiłuje
Go wyeliminować ze świadomości ludzi, a jednocześnie w sytuacjach wielkiego
zagrożenia albo w ogóle w trudnych problemach światowych, politycy i zwykli
ludzie liczą na jakieś działanie ze strony Kościoła, a zwłaszcza papieża. „Jak
trwoga to do Boga”. Jak w psalmie (106): Zapomnieli o Bogu. …
Postanowił ich zatem wytracić, gdyby nie Mojżesz, Jego wybraniec. On wstawił
się do Niego, aby odwrócić Jego gniew niszczący.
Na bieżąco świat
jako całość przeżywa pandemię, jednocześnie, według danych ONZ, trwa ponad
dwadzieścia poważnych konfliktów zbrojnych. I tu znowu okazuje się, że gdy
papież planuje wizytę w jakimś rejonie, to i zwykli ludzie, niezależnie od
strony w konflikcie, i często politycy, liczą że ta wizyta przyczyni się do
złagodzenia sytuacji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz