11 d0 30 sierpnia


11 sierpnia 2021

<Jeśli dwóch z was na ziemi zgodnie o coś prosić będzie, to wszystko otrzymają od mojego Ojca, który jest w niebie. Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich». Myślę, że w tym tkwi sens zbiorowych modlitw z prośbami, i tych w kościele w czasie Mszy i takich do których zachęca papież by były odmawiane jednocześnie w określonych warunkach i takich rodzinnych, bo właśnie wtedy jest nas „dwoje albo troje” zebranych w imię Jezusa, nawet jeśli w czasie samej modlitwy mamy różne rozproszenia, ale On jest z nami, bo to właśnie w Jego imię zebraliśmy się.

 12 sierpnia 2021

Bóg obiecał Patriarchom, że da swemu ludowi kraj do trwałego zamieszkania. Lud jednak wielokrotnie się buntował, odstępował od Bożych nakazów i poleceń, był więc dobry powód by go ukarać i odstąpić od obietnicy, od przymierza, które zawierał z ludem od Noego aż po Mojżesza. A jednak tego nie czyni, doprowadza lud do granic obiecanego obszaru i wobec przeszkody niemalże nie do pokonania przez lud, idzie mu z pomocą i czyni kolejny cud z przejściem Jordanu. Usuwa zagrożenie. Ale lud musiał spełnić warunek, że będzie postępował za kapłanami niosącymi Arkę. Arka miała iść przodem, Arka zawierająca w sobie Tablice – Boże Słowa – Dekalog.

Myślę, że podobnie w naszych czasach i warunkach, my, Chrześcijanie, a więc lud Boży, wciąż się buntujemy i przekraczamy warunki Przymierza, ale mimo to Bóg się nami opiekuje i nam zawsze pomoże, jeśli tylko będziemy postępowali za Kościołem – Jego Arką i Jej zawartością, czyli żyli po Bożemu.

 13 sierpnia 2021

Po przejściu Jordanu Jozue przypomina Ludowi jak to Bóg ich prowadził i wielokrotnie chronił. Wspomina Egipt i sprawę plag, potem przejście Morza Czerwonego, potem szarańczę na dalszej trasie do Ziemi Obiecanej, lata na pustyni. W tych przypadkach i wielu innych, Bóg posłużył się siłami przyrody, nie ingerował osobiście w naszym ludzkim pojęciu. Mamy takie powiedzenie,  niestety rzadko używane, chyba jeszcze rzadziej rozumiane, że Bóg działa poprzez naturę. Kto wie, może tym razem ta pandemia której obecnie doświadczamy i tak kolosalne natężenie różnych klęsk naturalnych, też są Bożym narzędziem napominania nas, przywoływania do świadomości, że nie jesteśmy panami ziemi i wszechświata, tylko zaledwie cząstką całości. Co do Ziemi, którą dał nam do zagospodarowania, to mamy tu gospodarować, ale roztropnie i nie lekceważyć Jego zasad podanych nam głównie w Dekalogu i przykazaniu miłości Boga i bliźniego.

 14 sierpnia 2021

Zapisuję te rożne moje refleksje, jak i co rozumiem z danego fragmentu Biblii, jak to widzę w odniesieniu do naszych obecnych czasów i warunków, ale to wszystko rozważam wciąż w kategoriach jest, powinno być, powinniśmy, i podobnych, bezosobowych. A przecież rzecz w tym, że ci my, którzy powinni a nie robią tak jak powinni, to jestem także i ja sam. Jestem jednym z nich i teraz pytam się jak ja sam, nie mój sąsiad czy przedstawiciel w rządzie, tylko konkretnie ja, jak i co robię, by było tak jak powinno być. Bo może ten mój sąsiad, który postępuje nie całkiem tak jak powinien, zobaczy że ja postępuję inaczej, lepiej, bardziej tak jak powinno być, to może i się choć trochę zmieni. I tak efektem domina po kolei i jego sąsiad i kolejni, i będzie jakaś poprawa. Tylko muszę ja sam postępować dobrze, już tu i teraz, a nie czekać na zmianę warunków.

 15 sierpnia 2021

Po wczorajszym rannym zapisie, właśnie ja sam, w ciągu jednego dnia, co najmniej dwukrotnie postąpiłem wyraźnie nie tak, jak powonieniem, dałem się ponieść zniecierpliwieniu i złości na Krystynę. Raz, gdy parkowałem samochód a ona mną dyrygowała, że „nie tak tyko inaczej”, drugi raz po kupieniu chleba, gdy się okazało że kupiłem nie taki jak ona chciała.

 A dzisiaj święto Wniebowzięcia, w Polsce obchodzone uroczyście jako Matki Bożej Zielnej. Od kiedy sięga moja pamięć, w naszym domu był zawsze duży obraz Matki Bożej, w mojej pamięci Mama mówiła, że jest on w rodzinie „od zawsze” chyba jeszcze od jej młodości. Obraz wisiał zawsze w sypialni nad łóżkiem i tak było też po zbudowaniu domu w Ochojcu i jeśli wiem, to tak jest nadal, Bartek tego pilnuje. To nie było jakieś specjalnie wyrażane nabożeństwo do Matki Bożej, ale stałe przekonanie o Jej opiece i jakieś bezsłowne oddanie się pod tą opiekę. Kiedyś mama dostała obraz Matki Bożej Nieustającej Pomocy od jakiejś swojej znajomej i dała go nam, wisi od tego czasu zawsze nad naszym łóżkiem, a z Polski przywiozła go (przeszmuglowała) Magda, gdy była na pielgrzymce z naszej parafii do Polski, na Jasną Górę. O tej sprawie, o dostaniu obrazu, przeniesieniu go do naszego domu na Radockiego, jak mama go dostała już kiedyś pisałem w innej moje broszurze.

 16 sierpnia 2021

Dla mnie wszystkie dzisiejsze czytania mają tę samą myśl, że jesteśmy wszyscy, a zwłaszcza my, chrześcijanie, jako Lud Wybrany, tacy sami, jak Izraelici opisani w Księdze Sędziów, w psalmie 106, a nawet ten młodzieniec, który pytał Jezusa co ma czynić by być zbawionym. Oni wszyscy, w różny sposób, odstępowali od przykazań, zaczynali czcić obcych bogów, mimo wielokrotnych napomnień „odeszli od drogi przodków”. Jak to się ma do nasw naszych czasach? Jeszcze nasi rodzice, nie mówiąc o pokoleniu dziadków i dalszych, żyli na co dzień wg jakiś zasad dobra i zła, nawet ci z dala od wiary i Kościoła, byli przynajmniej pod społeczną kontrolą i presją. My sami, moje pokolenie i kolejne po naszym, nasze dzieci i wnuki, coraz bardziej sobie na własną miarę i zachcianki definiujemy te pojęcia dobra i zła, coraz mniej się w życiu pytamy jak żyć, by być zbawionym, by osiągnąć życie wieczne. Jak ten młodzieniec z Ewangelii, odchodzimy od wymagań, bo trzymają nas dobra ziemskie, kariera, dobrobyt materialny, uciechy i rozrywki, żądza posiadania i rządzenia i szereg innych. A Bóg posyła swoich Sędziów, papieży, osoby konsekrowane, świeckich świętych, by nam wskazywali drogę, by nas napominali. I co? Jak reagujemy? Tęcza, która Noemu sygnalizowała przyjaźń Boga, została zamieniona w symbol powszechnej, niczym nie skrępowanej swobody obyczajów, a nawet i praktyk wbrew życiu, eutanazji, aborcji. Czy Bóg jeszcze będzie miał cierpliwość by poczekać na naszą poprawę, czy w końcu jak za czasów Noego ześle potop, a może już zesłał w postaci tego wirusa covidowego?

 17 sierpnia 2021

W Starym Testamencie Bóg wiele razy powołuje do jakiegoś dzieła ludzi małych, nic nie znaczących w oczach otoczenia, ani też nie nadających się do tego w swoich własnych, jak np. Mojżesza. Ale powołuje, poleca działać i realizować Jego polecenia, niezależnie od okoliczności, zapewniając, że będzie szedł z pomocą w razie potrzeby. I życie tych właśnie maluczkich zostawiło po sobie pamięć, przyniosło dobre owoce dla ludzkości, dało dobry przykład, nawet gdy oni sami cierpieli i doświadczali nienawiści otoczenia. Tak było z prorokami, tak było i nadal jest też z świętymi i męczennikami w czasach Nowego Przymierza. A tych wielkich w naszych oczach, rządzących, wodzów wojennych, wspominamy w historii, ale w zupełnie innym kontekście, często z pytaniami o racjonalność ich decyzji, osądzamy co by było, gdyby postąpili inaczej, czasem potępiamy, jak wodzów Trzeciej Rzeszy czy Związku Radzieckiego,

 18 sierpnia 2021

Czy zawsze postępuję tak, jak bym postąpił będąc absolutnie niczym nie skrępowany? Czy moje słowa i czyny są zawsze w zgodzie z tym, co czuje i myśli serce? I najważniejsze – czy serce zawsze czuje i myśli w zgodzie z Bogiem, z Bożym słowem? Żywe jest słowo Boże i skuteczne, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca. Czyny nie zawsze przynoszą spodziewany skutek, słowa bywają rozumiane na opak, ich treść manipulowana, ale moja intencja, to, co, było w sercu, jest i pozostaje całkowicie w mojej mocy i za to będę odpowiadał.

 19 sierpnia 2021

To dalszy ciąg tego co robić, by świat był lepszy. To zacząć od siebie samego. W papieskich intencjach modlitwy na sierpień są między innymi takie zdania:

Nasza własna reforma jako osób, to jest przemiana. …Zacznijmy reformę Kościoła od reformy nas samych.  To samo odnosi się do mnie, muszę sam siebie przemieniać na lepsze, nie czekając na innych, a tylko prosić Ducha Świętego o prowadzenie.

Czerwona lampka przed Tabernakulum, widzę ją co dzień, gdy w internecie zaglądam rano do naszego kościoła. Teraz pomyślałem, że to czerwone światełko pełni dwie funkcje: przyciąga wzrok i myśli ku Temu, przed którym się świeci, ale też ostrzega, jak czerwone światło na drogach - uważaj! Uważaj i stosuj się do tego, co ci mówię.

 20 sierpnia 2021

Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego”. Czy ja sam siebie okłamuję? Albo czy sam o sobie źle mówię, nie po to, by się poprawić, ale po to, by sobie zrobić przykrość? A czy sam sobie życzę wszystkiego złego? A ile razy robię to wobec bliźniego, nawet jeśli to tylko są myśli? Ile razy zdarza mi się, że jadąc samochodem i napotykając jakiegoś kierowcę – rajdowca, albo tylko wymuszającego na mnie zwiększoną uwagę, w myślach życzę mu by wpadł w kłopoty z policją. Nie dla poczucia porządku, ale dla nauczki, z pewnego rodzaju zemstą. To na pewno nie jest miłość bliźniego.

 21 sierpnia 2021

Historia Ruth – jej poświęcenie i porzucenie wszystkiego, co ją łączyło z dotychczasowym otoczeniem, na rzecz teściowej, by jej towarzyszyć w nieznanym otoczeniu i nieznanej przyszłości. Jej postępowanie przyniosło na świat przodków samego Jezusa. Każde dobro prowadzi do jeszcze większego dobra, nawet jeśli sami o tym nie wiemy i nie taki był motyw naszego czynu.

 «Dlaczego darzysz mnie życzliwością, tak iż mnie uznajesz, choć jestem obca?»

Odpowiedział jej Booz: «Oznajmiono mi dokładnie to wszystko, co uczyniłaś swojej teściowej po śmierci swego męża: opuściłaś ojca swego i matkę swoją, i swoją ziemię rodzinną, a przyszłaś do narodu, którego przedtem nie znałaś».

 Boże, pomóż mi co dzień zrobić coś dobrego.

 22 sierpnia 2021

„… życie duchowe to sposób, by coraz bardziej w codzienności życia zbliżać się do Pana Boga, który szanując wolność człowieka wyzwala go z egoizmu, zmysłowości, pychy, i w którym człowiek przez częstą modlitwę prosi Pana o potrzebne mu ciągle łaski”, - to z refleksji o życiu duchowym w Zagrożenia duchowe (wiara.pl)   //liturgia.wiara.pl/doc/6945027.Zagrozenia-duchowe

 23 sierpnia 2021

… nasze głoszenie Ewangelii wśród was nie dokonało się samym tylko słowem, lecz mocą i działaniem Ducha Świętego oraz wielką siłą przekonania …Tak pisze św. Paweł w liście. Pisze, że to, co się dokonało dobrego, dokonało się nie tylko przez niego i jego działanie, ale mocą Ducha Świętego.

Panie Jezu, powiedziałeś Apostołom, że poślesz im Ducha Świętego by ich prowadził i wszystko im wyjaśniał. Proszę, ześlij tego Ducha na nas wszystkich, byśmy zawsze potrafili iść za Jego wskazówkami, byśmy nie zagubili się w chaosie świata i jego idei, byśmy potrafili zawsze właściwie odczytać nasze miejsce i obowiązki tu i teraz, tu, gdzie w danej chwili jesteśmy. I prowadź nas, byśmy zawsze potrafili i mieli odwagę czynić dobro.

 Wciąż się modlę, chociaż wiem jak nieudolnie, Proszę Cię, Duchu Święty, prowadź Małgosię w wszystkich jej sprawach, a teraz szczególnie w sprawie tego mieszkania, które będzie oglądała.

 Zamówiłem przez internet książkę Cross-Examined: Catholic Responses to the World’s QuestionsMogłem albo jako e-book albo jako normalną książkę drukowaną. Zamówiłem tą drukowanną, mimo iż dochodzi do tego cena przesyłki, ale zrobiłem to z myślą o chłopcach, którzy obydwaj dużo czytają, a są w okresie i środowisku w którym z pytaniami o wiarę i z krytyką Kościoła na pewno będą się spotkali.

 24 sierpnia 2021

Ps. 145: Pan jest blisko wszystkich, którzy Go wzywają, wszystkich wzywających Go szczerze.

Z Ewng Św. Jana: Na wiadomość o Jezusie Natanael pyta: Czyż może być co dobrego z Nazaretu?” Odpowiedział mu Filip: „Chodź i zobacz”. Pytanie czy może być coś dobrego z Nazaretu, było wyrazem powszechnego przekonania współczesnych, opartego o wiedzę typu jedna pani powiedziała drugiej pani. Ileż razy my sami spotykamy się i ulegamy takim opiniom o osobach i zdarzeniach! Jaka na to rada? Postąpić tak, jak powiedział Filip: chodź i zobacz. Na różne krytyki, np. Kościoła, ale nie tylko, naprawdę różne, zanim się im podda, trzeba podjąć własny wysiłek i samemu się przekonać o prawdzie: „Chodź i zobacz”. Natanael ten wysiłek podjął, odpoczywał pod drzewem, ale wstał, poszedł, zobaczył i pozostał przy Jezusie.

 25 sierpnia 2021

Panie, przenikasz i znasz mnie całego – to refren do ps 139.

Od rana, a nawet w nocy, gdy się przebudzam, wzdycham do Pana Jezusa albo Matki Bożej, albo do Ducha Świętego, w intencji Małgosi, jej zdrowia, jej lęków i depresji, a teraz przez ostatnie kilka dni, w sprawie jej decyzji mieszkaniowej, a także byśmy my sami, Krystyna i ja, zawsze potrafili jej dobrze doradzić. I wczoraj wieczorem zaczęła się rozmowa pomiędzy nimi, z której zrozumiałem, że Małgosi znowu jakaś koleżanka, chyba Grażyna, namieszała w głowie, że agenci mieszkaniowi tylko biorą pieniądze, a niewiele pomogą i Małgosia będąc już zdecydowana na kontakt z agentką i kupienie tego na Śląsku, wycofała się. Dość napięta sytuacja, zaczynało być coraz głośniej, w pewnym momencie powiedziałem, że nigdy więcej w niczym mieszkaniowym nie będę jej doradzał, potem po kolejnym wykrzykiwaniu słów, że ona „p..” że „k…” i podobnych podniosłem głos i krzyknąłem ”stul pysk”. Pobiegła po swoje rzeczy i z słowami „jesteś największą świnią” odjechała. Było koło 10 wieczorem.

Moje rozterki teraz, czy dobrze postąpiłem, jak całą sprawę widzi Bóg? Jak mam dalej się zachowywać? Po jej odjeździe Krystyna zadzwoniła do niej i po pierwszej odpowiedzi „ja chcę spać, dajcie mi spokój” zadzwoniła ponownie i już w dłuższej rozmowie przekonała ją do powrotu na noc do nas, a decydowaniu co dalej rano, po uspokojeniu się i odpoczynku. Panie Boże – co teraz, jak mam się ja zachowywać? Udawać, że nic nie było, zapomnieć o tym wieczorze, czy traktować ją jak powietrze, odpowiedzieć na ewentualne dzień dobry i krótko tak/nie na jakieś zapytania?

 26 sierpnia 2021

Mądrość - Bóg ją stworzył na samym początku i ona była u początków całego dalszego stwarzania. Wszystko więc, co istnieje, jest oparte o mądrość, jest więc dobre. Nawet, jeśli my tego nie widzimy i nie obejmujemy naszymi zmysłami. Słudzy w Kanie Galilejskiej na pewno nie rozumieli polecenia Jezusa, by zwykłą wodę zanieśli staroście weselnemu, któremu skończył się zapas wina dla gości. Ale zanieśli i dane im było zobaczyć cud. Gdyby nie widząc sensu w tym poleceniu nie wykonali go, wesele mogło skończyć się smętnie, ze wstydem dla gospodarzy. A zaczęło się od Maryi, która widząc nadchodzący kłopot, powiedziała sługom: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie”. Maryja widzi nasze kłopoty i potrafi im zaradzić, ale wskazuje na Jezusa. A Jezus w czasie kuszenia na pustyni odrzuca pokusę łatwego chleba, wyraźnie mówi „nie samym chlebem żyje człowiek, ale tym wszystkim, co pochodzi z ust Boga”

 27 sierpnia 2021

Czuwajcie, bo nie znacie dnia ani godziny.

Wielokrotnie budząc się rano z niepokojem sprawdzam czy Krystyna oddycha. Dziś taki lęk ogarnął mnie szczególnie mocno, gdy zobaczyłem jej miejsce w łóżku puste i jednocześnie brak jakichkolwiek oznak że jest w łazience lub kuchni, by wyciągnąć masło z lodówki, jak to zwykle robi. Okazało się że leży na kanapie, bo nie mogąc przez wiele godzin zasnąć, tam się przeniosła by mnie nie budzić ciągłym przewracaniem się. Teraz myślę, czy jesteśmy, ja sam i Krystyna, gotowi na godzinę, której nie znamy? Także wszyscy nasi blizcy? Pojednaj się z bratem swoim zanim złożysz dar swój – to nakaz Pana Jezusa, a czy ja w swoim postępowaniu obecnym wobec Małgosi, że ją ignoruję po jej występach przed paru dniami, ale robię to celowo, nie ze złości, tylko by zrozumiała jak się wobec nas zachowuje, czy ja mam się z nią jakoś pojednać? Przecież w moim sumieniu działam jak ojciec napominający dziecko, nie jak przeciwnik w jakiś sporze.

 28 sierpnia 2021

Zastanawiam się, jakim jestem sługą, czy przypadkiem nie takim, co zakopał talent w ziemi, bo się bał nim obracać? Nie wiem, jakie mam talenty a to właściwe już niemal koniec moich dni, Pan może przyjść każdej chwili i wezwać mnie do rozrachunku. I co? Co pokażę? Że wychowałem dzieci i może jeszcze to, że, tak mi się przynajmniej wydaje, w miarę udaną rodzinę? Ale czy to jest pomnażanie talentów, dzielenie się nimi? Kiedyś myślałem, że tym dzieleniem się będą zapiski w moim blogu, że może ktoś je przeczyta i bodaj jedno zdanie z nich podsunie mu jakąś dobrą myśl. Ale chyba nic z tego, bo tych czytelników było co kot napłakał, jeśli wierzyć wykresom i statystykom o czytelnikach. Teraz ponownie nachodzą mnie myśli czy jednak nie zacząć jakoś, może w innym blogu, publikować te obecne refleksje. Wydaje mi się, że one są bardzo podobne w swoim duchu i zamyśle do tych, które czytam co dzień w czytaniach mszalnych w internecie (liturgia.wiara.pl). Może jednak się komuś przydadzą, może to będzie formą tego puszczenia moich talentów w obieg? Teraz, w moim pojęciu, w takich okolicznościach w jakich jestem, niewiele więcej mogę zrobić, ale przynajmniej tyle.

 29 sierpnia 2021

Mojżesz: Nic nie dodacie do tego, co ja wam nakazuję, i nic z tego nie odejmiecie, zachowując nakazy Pana, Boga waszego, które na was nakładam. … Któryż wielki naród ma prawa i nakazy tak sprawiedliwe, jak całe to Prawo, które ja wam dziś daję?

 Św. Jakub:  Wprowadzajcie zaś słowo w czyn, a nie bądźcie tylko słuchaczami oszukującymi samych siebie.

 Jezus: nic nie wchodzi z zewnątrz w człowieka, co mogłoby uczynić go nieczystym; lecz to, co wychodzi z człowieka, to czyni człowieka nieczystym.

 Panie Jezu, pomóż iść za Twoim słowem i wcielać je w moim życiu. Teraz, tutaj, dzisiaj.

 30 sierpnia 2021

W Nazarecie chcą Jezusa strącić z urwiska za to, co mówił, a im się nie podobało, bo było krytyką ich samych. Ale Jezus przeszedłszy pośród nich, oddalił się. Tłum szarpał Jezusa, popychał w stronę urwiska, miotał obelgi i wyzwiska, jak to i dzisiaj dzieje się w różnych manifestacjach. I co z tego? Jezus przeszedł pośród nich, oddalił się. Podobnie było po jakimś czasie w Świątyni w Jerozolimie. Nie wiem w jaki sposób przeszedł wśród wrogiego Mu, wzburzonego tłumu, ale wiemy, że nie wystraszył się, nie zaprzestał i nie zmienił nauczania tak, by się przypodobać tłumowi, poszedł nauczać gdzie indziej. Głosił Ewangelię o Królestwie Bożym, uzdrawiał ludzi i wypędzał złe duchy. Stale tak samo, bez względu na reakcje tłumów czy też możnych ówczesnego świata.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Najnowsze

Księga Rodzaju – Opis Stworzenia Czy nauka przeczy Biblii? a może jednak nie? może właśnie potwierdza?

  Genesis, Księga Rodzaju, pierwsza księga Biblii, zaczyna się od opisu stworzenia, trudno jednak ten opis czytać, nie mając wrażenia że to ...